ostatniego wyboru
🔖Karol Chum: Władza /402/
    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem
UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 12/14/19.
Karol Chum
Władza
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą.Wciąż coś zmieniają, niszczą, budują...Czasem samotnie, czasem pod wodzą,Jedni i drudzy na siebie szczują.
Wznoszą tak mury, twierdze i wieże.Niekiedy zranią albo zabiją.Wszystko zapewne w tej dobrej wierze,Że światu niosą pokój i miłość.
I Boga znają, zasady, prawa,Księgę etyki i moralności.Wielcy zapału, by innych zbawiać,Aby ci mogli zaznać wolności.
Wszystko to pełne barw i kolorów.W czymże jest problem, kłopot i haczyk?W tym, że ty nie masz nigdy wyboru,Chcąc dla tej władzy cokolwiek znaczyć.
Człowiek. Istota. Ironia losu.Narzędzie wielkich do zarabiania.Zboże gnijące, ziarenko z kłosa.Niczym drwa te — do podpalania.
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą...I niby znają życia swą drogę,Lecz tak naprawdę, kogo obchodzą:Tu, między nami. Tam, między Bogiem.
Warszawa, 08.05.2019
Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił:
Karol Chum, dn. 12/14/19.
Tekst opublikowano dnia: 12/14/19.
Karol Chum
Władza
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą.Wciąż coś zmieniają, niszczą, budują...Czasem samotnie, czasem pod wodzą,Jedni i drudzy na siebie szczują.
Wznoszą tak mury, twierdze i wieże.Niekiedy zranią albo zabiją.Wszystko zapewne w tej dobrej wierze,Że światu niosą pokój i miłość.
I Boga znają, zasady, prawa,Księgę etyki i moralności.Wielcy zapału, by innych zbawiać,Aby ci mogli zaznać wolności.
Wszystko to pełne barw i kolorów.W czymże jest problem, kłopot i haczyk?W tym, że ty nie masz nigdy wyboru,Chcąc dla tej władzy cokolwiek znaczyć.
Człowiek. Istota. Ironia losu.Narzędzie wielkich do zarabiania.Zboże gnijące, ziarenko z kłosa.Niczym drwa te — do podpalania.
Ludzie przychodzą, ludzie odchodzą...I niby znają życia swą drogę,Lecz tak naprawdę, kogo obchodzą:Tu, między nami. Tam, między Bogiem.
Warszawa, 08.05.2019
Władza
Ludzie przychodzÄ…, ludzie odchodzÄ….
Wciąż coś zmieniają, niszczą, budują...
Czasem samotnie, czasem pod wodzÄ…,
Jedni i drudzy na siebie szczujÄ….
Wznoszą tak mury, twierdze i wieże.
Niekiedy zraniÄ… albo zabijÄ….
Wszystko zapewne w tej dobrej wierze,
Że światu niosą pokój i miłość.
I Boga znajÄ…, zasady, prawa,
Księgę etyki i moralności.
Wielcy zapału, by innych zbawiać,
Aby ci mogli zaznać wolności.
Wszystko to pełne barw i kolorów.
W czymże jest problem, kłopot i haczyk?
W tym, że ty nie masz nigdy wyboru,
Chcąc dla tej władzy cokolwiek znaczyć.
Człowiek. Istota. Ironia losu.
Narzędzie wielkich do zarabiania.
Zboże gnijące, ziarenko z kłosa.
Niczym drwa te — do podpalania.
Ludzie przychodzÄ…, ludzie odchodzÄ…...
I niby znają życia swą drogę,
Lecz tak naprawdÄ™, kogo obchodzÄ…:
Tu, między nami. Tam, między Bogiem.
Warszawa, 08.05.2019
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.