Wstecz do pozycji
ostatniego wyboru


🔖Karol Chum: Anatomia pocałunku /412/

    🖨 Drukuj stronę z tym tekstem

UWAGA. Każdy tekst możesz udostępnić na portalu FACEBOOK: profilu, grupie lub stronie.
Tekst opublikowano dnia: 12/14/19.


Karol Chum
Anatomia pocałunku
/erotyk/

Z podniebienia tęczy ślę ci mój pocałunek,
Zapakowany w koszyku fantazji smaków.
Dopalacz rozkoszy, przyprawiony Å‚adunek,
Soczysty, wilgotny, niczym striptiz ślimaków.

Nasze języki skradają się jak kociaki
W godowym tańcu natury sił przyciągania.
MuskajÄ… siÄ™ wzajemnie - frontowe ataki
Celem upojenia, gruntownego wchłaniania.

I w lepkich wibracjach ponętnie się smyrają,
Pragnienia wyrywają jak drapieżnik z klatki.
Zwilżone wargi spazmów ogień zaprószają,
Eksplozja dynamitu i pieszczot dodatki.

Opleć mnie językiem swoim głęboko w środku.
Obmacuj mnie ponętnie bez zbędnej litości.
Ocieraj, pchnij i dochodź kroplami w ogródku
Mych ust rozpalonych, szukających miłości!

Gdy skończymy, ukołyszmy je do snu ciszą.
Mogą milczeć łapczywie, wciąż będąc zziajane.
A w intymności tego, czego nie usłyszą
Otul nocą, tajemnicą i pożądaniem.

Warszawa, 12.06.2019

🔖Karol Chum: Anatomia pocałunku /412/

Wszelkie prawa zastrzeżone!
Tylko teksty oznaczone symbolem ℗ stanowią teksty oficjalne,
ostateczne i jakie ukazały się drukiem tradycyjnym.
Teksty inne mogą podlegać dalszym zmianom lub korektom
przed ewentualnym ich opublikowaniem. Nie powinny być nigdzie kopiowane,
powielane i publikowane bez adnotacji "wersja nieoficjalna".
Powinny zawierać źródło pochodzenia, tj. stronę autorską www.chum.pl.
  Tekst zamieścił: Karol Chum, dn. 12/14/19.